Dzisiaj na placu boju zmagaliśmy się z demontażem zaczepów. Kiedy po długiej walce udało nam się je zdemontować przyjechał P. Henryk Mynarski. Wspólnie przeprowadziliśmy weryfikację całego szybowca. Niestety okazało się, że będzie o wiele więcej prac niż wszyscy się spodziewali. Najprawdopodobniej czeka nas zmiana poszycia skrzydeł, wymiana wszystkich linek, oraz nie których okuć, wymiana drążków sterowniczych, odnowienie lakieru w kabinie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz